czwartek, 22 grudnia 2011

Beta oczami weterana Diablo 2

Dwa tygodnie temu przedstawiłem recenzję Kurczak na ostro Arta o becie Diablo 3.

Na blogu jest też moja własna recenzja gry Mnichem.

Dziś proponuję zerknąć na krótkie podsumowanie przygotowane przez King_Koga, który nazywa się weteranem Diablo 2.

Poniżej kilka jego uwag na temat podobieństw i różnic względem bety Diablo 3:
  1. Bonusy kapliczek dodają się! Koniec z trudnymi decyzjami, czy bardziej opłaca się wziąć bonus do ataku czy do obrony.
  2. Nareszcie widać czas działania bonusów.
  3. Mapa może być przesuwana z użyciem myszki i może powrócić na centralną pozycję za pomocą jednego kliknięcia prawym przyciskiem myszy (PPM). Koniec z klikaniem strzałek.
  4. Bardzo wygodne są teleportery na końcach podziemi. Ułatwia i przyśpiesza to grę.
  5. Różne typy potworów są ze sobą wymieszane. Wymaga to większego skupienia uwagi i zmniejsza monotonność. Inteligencja potworów wydaje się być wyższa, a co za tym idzie - sposób ich reagowania na zachowanie gracza jest bardziej zróżnicowany.
  6. Nie trzeba marnować zwojów identyfikacji na niebieskie, magiczne przedmioty. Ich statystki są od razu widoczne.
  7. Dźwięki w grze są znakomite. Nawet filmy w jakości HD na YouTubie nie oddają brzmienia i wszystkich smaczków.
  8. Sposób, w jaki potwory się pojawiają w grze - już na tak łatwym poziomie gry (do 13 lvl) - jest sporym zaskoczeniem dla mnie.  W Diablo 2 to była rzadkość, no może poza kilkoma wyjątkami takimi, jak walka z Krwawą Orlicą, czy pomocnikami Baala w sali tronowej. Aż strach pomyśleć, co będzie działo się na poziomie trudności Inferno!
  9. Generalnie w betę Diablo 3 gra się jak w Diablo 2, tylko używając innych umiejętności.

Bardzo swobodne tłum. źr.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz